Kończymy studia zaczynamy zarabiać, stajemy się konsumentami pełną gębą, naabywamy dobra luksusowe. Mamy komputer, użytkujemy go, zbieramy filmy, muzykę i zdjęcia. Podpinamy głośniki i już sączą nam się nasze ulubione kawałki. Hmm przydałaby się konsola, no bo to nie to samo co grać na PC, podpinamy ją pod monitor drugim wejściem i pod głośniki do drugiego źródła o ile takowe mamy. Kurka wodna ! Fajnie by grało się na telewizorze, a jak by się filmy oglądało! LCD ląduje nad konsolą na ścianie, wszystko powinno się uprościć konsola po HDMI do TV, do głośników zamiast konsoli trafia TV. W między czasie telefon wskakuje smartfon, a w torbie ląduje tablet, robi się totalny burdel.
Co jeśli chcemy na tablecie oglądnąć filmy z komputera, lub zdjęcia z telefonu na telewizorze ? O ile w szale zakupów całość kupujemy w tym samym czasie (aktualny standard) lub jednej marki (rozwiązania producenckie) problem nie istnieje, o tyle mało kto wywala kilkanaście tysięcy w sprzęt tak od ręki a technologia bardzo szybko się rozwija, równie szybko się dezaktualizując. Z czasem kupując kolejne sprzęty możliwości komunikacyjne między nimi są bardzo zawężone.
Wyżej wymieniony problem dotyka wielu, między innymi dotknął i mnie. Co zrobić by połączyć cały nas sprzęt, nie wymieniając większości? Niestety napracować się trzeba, a osób pomocnych mało bo im więcej sprzętu tym bardziej problem staje się indywidualnym zagadnieniem. U mnie sytuacja wyglądała następująco:
- Komputer PC (Windows 7)
- Konsola (Play Station 3)
- Smartfon (BadaOS)
- Tablet (Android 3.2)
- Kieszeń USB z obrazami PS3
- Telewizor (bez DLNA) + Pilot
- Głośniki 5.1 (bez DLNA) + Pilot
Założenia:
- Bibliotekę Filmów, Zdjęć i Muzyki jedna dostępną na każdym urządzeniu zawsze w zasięgu sieci, najlepiej bez zbędnych przewodów.
- Możliwość dzielenia bibliotek bezprzewodowo między urządzeniami.
- Komputer jako prądożerna bestia powinna być włączona tylko do pracy.
- Jakość mediów powinna być jak najlepsza ale nie obciążać nadmiernie sieci
- Filmy powinny być dostępne z napisami
Nie chcę się rozpisywać, bo schematu rozwiązania nie ma. Trzeba usiąść pomyśleć i pokombinować albo wywalić kupę mamony w sklepie na wymianę większości sprzętu (nie wchodzi to w rachubę w moim przypadku). Przedstawię wam moje rozwiązanie, które może nasunąć wam pewne pomysły.
Na starcie uznałem komputer za jednostkę do wyalienowania, monitor, głośniki i Internet po Ethernecie pozwalają na wszystko co potrzebuje do pracy, wedle zasady „Co działa nie ruszaj” przeszedłem dalej, problem stanowią jedynie multimedia znajdujące się na dyskach ale o tym potem. Jako kombajnu do multimediów postanowiłem użyć PlayStation3 podłączonego przez HDMI do TV i do sieci przez WiFi, korzystając z dobrodziejstw HDMI dźwięk zostanie wysłany w standardzie 5.1 do TV a z stamtąd do głośników. Kieszeń USB z dyskiem trafia do konsoli. Tu nie ma wyjścia, obrazy muszą być podłączone bezpośrednio i wykryte jako zewnętrzny dysk, więc żaden NAS nie pomoże. Tablet i smartfon zostawiam samo pasem, dlaczego powiem za raz.
Teraz magia? Jak połączyć dane tak fizycznie połączonych urządzeń? Odpowiedź jest jedna, DLNA . Jest to standard komunikacji sieciowej, jeśli urządzenie jak głośniki , telewizor implementuje ją to problem uważam za rozwiązany. Jeśli mamy urządzenie z dostępem do sieci i system należy znaleźć odpowiednią aplikację która obsłuży dany standard. Urządzenia w standardzie maja funkcje "Renderer" - Odtwarza zdalnie media, oraz "Serwer" - Udostępnia media innym urządzeniom w sieci. Poprzez sieć lokalną urządzenia komunikują się i wymieniają zasoby między sobą. No to teraz po kolei jak rozwiązałem problem implementacji w moich urządzeniach.
PC stał się dla mnie chwilowo głównym serwerem DLNA. Podłączony został do monitora i zestawu głośnikowego na pierwszym komplecie wejściu. W przyszłości planuje przenieść serwer DLNA w całości na mały serwerek zbudowanym na procesorze Atom podłączonym do sieci poprzez WiFi, wyniesie to minimalnie więcej niż NAS a możliwości są dużo większe. Serwer może być stworzony poprzez Windows Media Player, lecz w tym przypadku niestety możemy zapomnieć o transkodowaniu i napisach. Transkodowanie do odpowiedniego rozmiaru i formatu jest kluczowe dla sieci i urządzeń mobilnych nie obsługujących wszystkich formatów. Inny program PS3 Media Serwer przy działaniu z PS3 radził sobie całkiem dobrze, niestety toporne profile dla urządzeń mobilnych po wielu próbach uruchomiły się lecz bez napisów. Program iSedora spełniał wszystkie warunki lecz liczba opcji była mało zadowalająca, a wersja stworzona tylko na Windows 7 i Mac co przy późniejszym porcie na serwer Linux byłoby problemogenne. Ostatecznie wybrałem wersję Trial Wild Media Serwer, jest to program mogący działać jako usługa, co w obecnej sytuacji na Windows 7 jest mi wielce na rękę. Oprócz wersji dla Windows posiada porty na wiele innych systemów m.in. na Linux. Transkodowanie w Wild Media Serwer jest dziecinnie proste, lecz dla chcących podłubać oferuje również pokaźnych rozmiarów karty konfiguracyjne, 30 dni testów za darmo a potem 15$ licencja, raczej warto :). Dla ciekawskich powiem że z uruchomionym Windows Media Player i włączoną funkcja DLNA, nasz komputer może działać również jako Renderer tzn. możemy wysyłać media zdalnie do wyświetlenia na nim.
Konsola to główny odtwarzacz multimediów zawartych na serwerze DLNA, dłubać wiele tutaj nie musiałem. Play Station 3 obsługuje DLNA natywnie, wystarczy włączyć funkcje serwerów multimediów i skonfigurować połączenie sieciowe. Korzystając z wgranego Custom Firmware mogę polecić aplikacje typu HomeBrew o nazwie "Showtime" jest to bardziej rozbudowany odtwarzacz niż standardowy.
Smartfon, mianowicie Samsung Wave I, dzięki aktualizacji systemu BadaOS do wersji 2.0 w styczniu otrzymał m.in rozbudowaną usługę AllShare. Jest to producencką implementacją standardu DLNA, co ważne wstecznie kompatybilna. Tak więc tutaj również mamy niewiele do roboty, Samsung zrobił to za nas. :)
Tablet, a więc system Android i tutaj nie jest już tak różowo. Większość sprawdzonych rozwiązań to rozwiązania producenckie, a więc o ile posiadałbym tablet Samsunga z usługą AllShare problemu by nie było, o tyle LG nie przewiduje takich ficzerów. Znalazłem trzy rozwiązania darmowe godne polecenia. Wersje płatne wiele ułatwiają lecz, nie po to kupuje tablet aby potem płacić za rzeczy których nie ma przez producenta. BoubleUPnP który posiada niemal wszystko (nawet funkcje Renderera) lecz w wersji Demo mozliwe jest tworzenie playlist z 16 pozycjami, co przy moim sporym zbiorze muzyki zdeklasowało program. iMediaShare to bardzo podobny program do poprzednika z tym wyjątkiem że nie posiada Playlist wcale a jego interfejs nie jest zoptymalizowany dla tabletów co utrudnia użytkowanie, lecz posiada sporą bazę podcastów i serwisów streamingowych. Mój wybór padł na Avia Media Player, nowy mało popularny program, jest całkowicie darmowy posiada interfejs przystosowany do tabletów, widgety i pracuje w tle, co czyni go niesamowicie przyjaznym w użytkowaniu. Nie posiada możliwości PlayTo ale nie zależało mi na tej funkcji bo to załatwiam przez program UnifiedRemote gdzie tabletu używam jako pilota.
Po konfiguracji wynikiem operacji jest SUKCES! Efekt udostępniania multimediów przez wszystkie urządzenia dla konsoli PlayStation 3 jest widoczny poniżej.
Podsumowując, nie trzeba dużych środków tylko trochę czasu i „Internetu”. Niestety na forach nam rzadko pomogą i trzeba pogłówkować samemu. Obecnie udało mi się osiągnąć niemal wszystkie swoje cele bez kosztów dodatkowych, „niemal” bo nie udało mi się odizolować od PC, lecz jest to prosta sprawa do rozwiązania, wymagająca zakupu małego serwera (koszt rzędu 400zł), wtedy to również zakupię licencje Wild Media Serwer, i zyskam nie tylko DLNA lecz funkcje NAS'a, Serwera FTP, hosta PHP i bazy MYSQL na potrzeby tej strony, oczywiście po zakupie zewnętrznego IP u dostawcy. Szukającym pomocą służę dobrą radą, informacje kontaktowe w stopce. Owocnego kombinowania ! :D